Właśnie trafił mi się szczupak, a że nie
był ogromny trafił na półmisek do galarety. Nie ukrywam, że posiadam kaszubskie
korzenie, więc i szczupak w galarecie jest przyprawiany w podobny sposób
jak robiło się to w moim rodzinnym domu.
Galarety które robię, nie potrzebują podczas jedzenia dodawania jako przyprawy octu lub cytrynowego soku. Galareta jest po kaszubsku, a więc na kwaśno.
Składniki:
- Szczupak
- 2 l wody
- 1 marchewka
- Kawałek pietruszki
- Kawałek selera
- 1 cebula
- 50 -70 ml octu 10% ( zależnie czy ktoś lubi bardziej kwaśne )
- Liść laurowy- kilka
- Ziele angielskie – kilka
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka vegety
- 2 łyżeczki cukru
- Żelatyna
Wykonanie:
Warzywa gotujemy
w wodzie z solą, cukrem i przyprawami, na tym etapie nie dodajemy jeszcze octu ( jeżeli mamy więcej ryby pamiętajmy tylko o
proporcjach wody, przypraw i octu )W między czasie szczupaka oczyszczamy,
również z łusek. Kroimy w dzwonka, myjemy i w takiej formie dodajemy do
ugotowanego wywaru. Wolno gotujemy przez około 5 minut. Teraz dodajemy ocet.
Gotujemy dalej przez około 10 – 15 minut. Szczupaka wyjmujemy. Z wywaru ( po
opadnięciu mętnych elementów ) delikatnie odbieramy tyle wywaru ile będzie nam
potrzebne do galarety. Zagotowujemy i dodajemy tyle żelatyny ile zostało
zapisane na opakowaniu. Ze szczupaka usuwamy ości ( uwaga na poprzeczne, szczupak ma ich sporo ) układamy na
półmisku, przybieramy marchewką i zieleniną, zalewamy przygotowanym wywarem.
Schładzamy i podajemy po stężeniu galarety. SMACZNEGO.
6 komentarze:
Ale apetyczny. Kiedy się wybierzesz do nas na małą kawę?
Pyszny był... Niedługo się wybiorę. Pozdrawiam Was serdecznie.
super przepis, drugi raz bedę robiła
Witaj, bardzo się cieszę, że smakuje. Wiadomo, że takie komentarze cieszą najbardziej. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
Coś pięknego Kaszubska sztuka kulinarna bomba .Pycha palce lizać.
Witaj, cieszę, że smakuje :). Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
Prześlij komentarz