Zaczęły się upały. Najlepszym daniem w
takim czasie są chłodniki, nie tylko dlatego, że są chłodne i orzeźwiające ale że są także ogromną
bombą witaminową.
Składniki:
- Pęczek botwinki
- Spory pęczek rzodkiewek
- 2 ogórki sałatkowe
- Pęczek szczypiorku
- Pęczek koperku
- 500 gram zielonego świeżego groszku ( można go zastąpić mrożonym )
- 1 l maślanki
- Ok. 800 gram zsiadłego mleka
- Ok. 800 gram kefiru
- Ok. 400 gram jogurtu naturalnego
- Koncentrat barszczu buraczanego
- Jajka
Wykonanie:
Umytą botwinkę
myjemy, kroimy, buraczki z botwinki obieramy, drobno kroimy i gotujemy kilka
minut w małej ilości osolonej wody ( warto
do obierania buraczków ubrać rękawiczki ochronne ). Zielony groszek łuskamy,
pozostałe składniki kroimy w drobną kostkę lub siekamy. Wszystko razem łączymy,
dodajemy przestudzoną, odsączoną botwinkę, maślankę, kefir, mleko zsiadłe i
jogurt. Na koniec dodajemy koncentrat barszczu ok. 1/3 butelki ( warto
smakować, czy jest dla nas odpowiednio doprawiony ). Całość schładzamy w
lodówce a podajemy z jajkiem ugotowanym na twardo. SMACZNEGO.
2 komentarze:
Jego kolor mnie urzeka :)
bardzo lubię chłodniki:)
Prześlij komentarz