W języku angielskim cobbler to po prostu szewc. Dlaczego w połowie XX wieku jakiś amerykański barman ochrzcił tą nazwą drinka swojego autorstwa - nie wiem. Nie sądzę, by miało to jakikolwiek związek z naszym rodzimym powiedzeniem "pije jak szewc". Drink jakkolwiek lekki do słabych nie należy. Pijcie go więc roztropnie i oczywiście - z umiarem. Na zdrowie!
Składniki:
Whisky Burbon - 50 ml
Grenadina - 20 ml
Piwo imbirowe - do dopełnienia szklanki - ok 100 ml
Owoce dowolnie skomponowane - dużo! W tym drinku grapefruit, pomarańcza, kiwi, pomelo.
Wykonanie: Do wysokiej szklanki wkładamy lód i owoce - wypełniając szklankę w ok. 1/3. Wlewamy alkohole i grenadinę, szklankę dopełniamy piwem imbirowym. Mieszamy łyżeczką barmańską - i gotowe! Autor: Mirosław Górski
Po kliknięciu na powyższy przycisk pojawi się centralna część bloga (przepisy). Za pomocą prostego mechanizmu "klikania na krzyżyki" można usunąć niepotrzebne w wydruku informacje :)
Zupa miso z grzybami shimeji
-
Nie patrzcie na mnie krzywo - obiecywałam, że się nie poddam i blog wciąż
będzie funkcjonował, ale kwestia braku czasu na codzienne dodawania wpisów
nie ul...
0 komentarze:
Prześlij komentarz