Nie ukrywam że lubię śledzie, chyba pod
każdą postacią. Myślę, że nie jestem w tym osamotniona. Kupując słoik ze
śledziami zawsze zastanawiam się ile w tym słoiku ich znajdę. Najczęściej
jestem niemile zdziwiona. Dzisiaj przedstawiam tuszki śledziowe smażone w zalewie
octowej nadające się również do słoika.
Składniki:
- 2 kg tuszek śledziowych
- Sól
- Mąka
- Olej
- 2 cebule
- Liść laurowy
- Ziele angielskie
Zalewa:
- 1 ½ l wody
- 200 ml octu ( spirytusowego 10% )
- 1 łyżeczka vegety
- ¼ łyżeczki pieprzu
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki cukru
Wykonanie:
Tuszki śledziowe
myjemy, (podwójne dzielimy) solimy, odstawiamy na kilka minut. Obtaczamy w
mące i smażymy na oleju. Usmażone tuszki układamy w misce (również w słoikach) warstwowo – warstwa śledzi (skórą do dołu), cebulę pokrojoną w plasterki, 2 listki
laurowe, 2 ziarenka ziela angielskiego (w słoiki wkładamy pionowo) i ponowna
warstwa. Na ostudzoną patelnię po smażeniu (nie wyrzucamy pozostałości) wlewamy
wodę, ocet i pozostałe składniki. Zagotowujemy. Zalewą zalewamy śledzie w misce
i w słoikach. Przykrywamy a słoiki zakręcamy. Przechowujemy z lodówce.
Najlepsze są jak przejdą zalewą po dwóch dniach. SMACZNEGO.
4 komentarze:
Tuszki podwójne dzielimy?
Tuszki są z kręgosłupem...
Witam, w różnych sklepach różnie opisują towar. Moje były bez kręgosłupa. Można powiedzieć były to jak płaty, ale podwójne. Wystarczy je podzielić, czy też nie. Wybór należy do Ciebie. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
Czyli jednak płaty...
Masz pomysł na tusze? Wiesz....takie patroszone bez głowy ;-)
Dokładnie to samo. Oczyść, umyj i postępuj dokładnie tak samo. Ja uwielbiam śledzie chyba pod każdą postacią. Kilka dni temu robiłam takie właśnie o których mówisz (nie kroiłam ich) a, że kupiłam więcej, część trafiła do słoików. Są rewelacyjne. Pozdrawiam.
Prześlij komentarz