Mimo nazwy flaczki, nie mają one nic z
tym wspólnego. W tym przypadku zupa zrobiona jest z żołądków indyczych a w
smaku podobna do typowych flaczków. Zresztą sami spróbujcie.
Składniki:
- 3 l wody
- 600 gram żołądków indyczych
- ok. 200 gram antrykotu
- 2 – 3 marchewki
- 1 pietruszka
- Kawałek selera
- 1 cebula
- Mały słoiczek koncentratu pomidorowego
- Vegeta
- Sól
- Pieprz czarny
- Pieprz cayenne
- Majeranek
- Czosnek granulowany
- 50 ml śmietany 18%
- 2 łyżeczki mąki
Wykonanie:
Żołądki
oczyszczamy i kroimy na paseczki ( jak flaczki
). Gotujemy przez chwilę w wodzie ( kilka
minut ). W drugim garnku obgotowujemy antrykot i zbieramy szum. Podgotowane
żołądki przecedzamy, przepłukujemy i dodajemy do gotującej się wołowiny. Całość
solimy, dodajemy vegetę i gotujemy. Obrane
marchewki, pietruszkę, seler kroimy w kostkę, cebulę tylko obieramy. Gdy mięso
będzie dosyć miękkie, wyjmujemy je, dodajemy warzywa, zupę gotujemy dalej. Doprawiamy
pieprzami, czosnkiem granulowanym i majerankiem. Wystudzone mięso drobno kroimy
i ponownie umieszczamy w zupie. Odlewamy niewielką ilość płynu, dodajemy do
niego śmietanę, mąkę i koncentrat pomidorowy, mieszamy. Wymieszane dodajemy do
zupy. Gotujemy jeszcze chwilę i gotowe. SMACZNEGO.
2 komentarze:
Ojojoj, chyba nigdy nie przekonam sie do podrobów. :)
Warto spróbować, uwierz podroby mogą być smaczne. Może tym razem Cię pozytywnie zaskoczą. Pozdrawiam
Prześlij komentarz