Nie mam pojęcia skąd wzięła się ta nazwa,
bo z Grecją zapewne nie ma nic wspólnego. Jedna z potraw, którą robi się u mnie
na święta, dokładnie na wigilię. Uwielbiam te chrupiące warzywa i rybę która
przejdzie ich smakiem. Może więc na waszych stołach również pojawi się w czasie
świąt.
Składniki:
- Dowolna ilość filetów rybnych ( ryba jaką kto lubi )
- Kilka marchwi
- Korzeń pietruszki
- Korzeń selera
- Cebula
- Olej
- Koncentrat pomidorowy
- Sól
- Pieprz
- Cukier ( dla podkreślenia smaku, około 1 łyżeczki )
- mąka
- Woda
Wykonanie:
Rybę kroimy na
małe kawałki ok. 4 cm, przyprawiamy solą, obtaczamy w mące i smażymy na oleju.
Po usmażeniu układamy w misce. Warzywa obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach.
Cebulę kroimy w pół plasterki. Na tej samej patelni na której smażyliśmy rybę smażymy
warzywa. Po chwili dodajemy ok. 1 szklankę wody, mały słoiczek koncentratu
pomidorowego, mieszamy i dusimy. Doprawiamy, solą, sporą ilością pieprzu i
cukrem ( warto smakować ). Całość
trzymamy jeszcze na „ogniu” kilka minut, od czasu do czasu mieszamy. Warzywa
powinny pozostać chrupiące ale nie surowe. Przygotowane warzywa wykładamy na usmażone
ryby. Najlepiej smakuje począwszy od dnia następnego gdy smaki się połączą.
Podajemy na zimno na kolację lub na ciepło jako danie obiadowe. SMACZNEGO.
0 komentarze:
Prześlij komentarz