Aby stać się posiadaczem tej bardzo
smacznej ryby w postaci świeżej, „wykorzystuję” moją córkę ( kupuje ją w Makro ). Nawet nie pamiętam czy
kiedykolwiek w typowym sklepie sieciowym widziałam ją w takiej postaci a
szkoda. Ryba jest pyszna. Na grilla idealna, nie jest sucha, ości w minimalnej
ilości i oczywiście „dużo ryby w rybie” a nie tylko skóra. A zapomniałabym
jeszcze dodać jest tania. Jeżeli macie możliwość jej zakupu w świeżej formie,
nie zastanawiajcie się nawet minuty.
Składniki:
- Dowolna ilość świeżej makreli ( jedna na głowę )
- Gałązki koperku
- Gałązki selera naciowego
- Sól
- Ziołowa przyprawa do ryb
- Otarta skórka z cytryny
Wykonanie:
Z makreli
pozbywamy się głowy. Porządnie myjemy ( nie
ma łusek – rewelacja ). Rybę nacinamy w kilku miejscach od kręgosłupa do
brzucha – skórę. Przyprawy lepiej będą aromatyzowały rybę. Makrelę solimy i
przyprawiamy ziołową przyprawą. Do brzucha wkładamy gałązkę koperku i gałązkę
selera naciowego. Na sam koniec na rybę ścieramy skórkę z cytryny ( oczywiście wyszorowane i sparzonej ).
Pozostawiamy do zamarynowania i sami zajmujemy się rozpalaniem grilla J. Warto do grillowania ryby wykorzystać
specjalny metalowy ruszt. No i grillujemy aż będzie pięknie przyrumieniona.
SMACZNEGO.
0 komentarze:
Prześlij komentarz