Zupa ułańska – rodem z Mazowsza

Natrafiłam na tę zupę w jednej z licznych książek o gotowaniu jakie posiadam. Zainteresowała mnie. Ciekawe połączenie fasoli z makaronem. Wyszło smacznie. Zresztą sami spróbujcie.

Składniki:

• Porcja kości do zupy
• 2-3 skrzydełka z kurczaka
• 2 marchewki
• 1 pietruszka
• Kawałek selera
• Liść laurowy,  ziele angielskie
• 100 gram białej fasoli
• 2 cebule
• 100 gram cienkiego makaronu
• 200 gram kiełbasy ( najlepiej myśliwskiej, ja takiej nie miałam )
• 100 gram chudego boczku
• 3 ząbki czosnku
• 1 łyżka smalcu
• 1 łyżka maki
• ¼ łyżeczki cząbru suszonego
• ¾ szklanki słodkiej śmietany

Wykonanie:

Fasolę namaczamy na noc w wodzie. Następnego dnia, gotujemy ją w tej samej wodzie z dodatkiem cząbru. Warzywa wraz z jedną cebulą, liściem laurowym i zielem angielskim, kośćmi i skrzydełkami gotujemy w 2 litrach osolonej wody. Po ugotowaniu odcedzamy. Odlewamy 2 szklanki i gotujemy w nich boczek, który po ugotowaniu kroimy w kostkę. Na smalcu smażymy drugą cebulę, po chwili dodajemy mąkę , mieszamy i wlewamy ½ szklanki przestudzonego bulionu. Łączymy z fasolą i wywarem w którym gotował się boczek. Miksujemy na jednolitą masę. W pozostałym bulionie gotujemy makaron. Fasolowy krem łączymy z bulionem i makaronem. Dodajemy pokrojoną kiełbasę i boczek oraz obrane ugotowane mięso. Gotujemy kilka minut. Doprawiamy solą, papryką, czosnkiem przepuszczonym przez praskę. Tuż przed podaniem wlewamy śmietanę, mieszamy. SMACZNEGO.