Ten raczej wytrawny drink doskonale
sprawdza się w roli aperitifu. Goryczka z Campari łączy się tu z chininowym
smakiem tonicu – i smakuje wybornie, przynajmniej dla mnie. Doskonale pobudza
apetyt, więc serwowana na początku imprezy spowoduje, że zniknie ze stołu
wszystko, co podamy. No i oczywiście poprawia nastrój gości i domowników.
Spróbujcie!
Składniki:
- Campari 30 ml
- Wódka 50 ml
- Tonic (najlepiej zimny) – według uznania
- Plasterek cytrusa i listek mięty do przybrania.
- Dużo lodu.
Wykonanie:
Składniki
mieszamy w wysokiej szklance, dodajemy lód, dekorujemy jak potrafimy i
serwujemy zimne. Dobrego apetytu!
Autor: Mirosław Górski
0 komentarze:
Prześlij komentarz