Od dłuższego czasu miałam ochotę zrobić zupę
z sałaty, trochę o niej słyszałam. Zaintrygowała mnie. Zupa z sałaty, dziwne.
Wyszła z tego interesująca zupa i do tego smaczna. Koniecznie spróbujcie.
- 1 główka sałaty masłowej
- 100 gram boczku wędzonego parzonego
- 1 mały por
- 3 łodygi selera naciowego
- 1 l wody
- 4 średnie ziemniaki
- 2 łyżki masła
- 1 szklanka jogurtu
- 1 ½ łyżki octu spirytusowego
- Sól
- Pieprz
- Gałka muszkatołowa
- Maggi
- 2 ząbki czosnku
Wykonanie:
Boczek kroimy na
mniejsze kawałki obsmażamy, ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę i razem gotujemy
w osolonej wodzie. Pora i łodygi selera po pokrojeniu dusimy na 2 łyżkach masła
pod przykryciem około 10 minut ( możemy
dodać trochę gotującego się bulionu ). Po tym czasie całość umieszczamy w
zupie. Na tej samej patelni przesmażamy umytą sałatę, porwaną na mniejsze
kawałki. Dodajemy do zupy, przyprawiamy maggi, pieprzem, gałką i octem. Gotujemy
przez około 10 minut. Całość miksujemy. Po zmiksowaniu dodajemy przeciśnięty
przez praskę czosnek i jogurt. Podgrzewamy. Podajemy z grzankami. SMACZNEGO
0 komentarze:
Prześlij komentarz