Nie byłam miłośnikiem boczniaków.
Wyglądały ładnie, ale na tym się kończyło. Kiedyś próbowałam coś z nich zrobić i
po prostu jakoś mi nie podeszło. Teraz podjęłam decyzję, że ponownie wrócę do
boczniaków. Zrobiłam zupę - i jakie było moje zaskoczenie, kiedy okazało się że to bardzo smaczne
grzyby. Wcześniej jakoś inaczej je zapamiętałam. Do zupy idealne. Pewnie jeszcze
coś z nich kiedyś zrobię.
Składniki:
- Ok. 2 - 2 ½ l wody
- Kawałek mięsa do zupy (idealnie pasuje antrykot)
- 2 -3 marchewki
- Korzeń pietruszki
- Kawałek selera
- 1 cebula
- Opakowanie boczniaków (500 gram)
- Sól
- Pieprz
- Majeranek
- Liść laurowy
- Ziele angielskie
- Odrobina oleju
Wykonanie:
Mięso gotujemy do
miękkości w osolonej wodzie z dodatkiem ziela angielskiego i liścia laurowego.
W trakcie szumujemy. Warzywa obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Boczniaki
myjemy, osuszamy i kroimy w paseczki jak flaczki. Na patelnię wlewamy odrobinę
oleju i przesmażamy boczniaki oraz warzywa. Tak aby nie przypalić. Mięso wyjmujemy
z wywaru, kroimy i ponownie umieszczamy. Przesmażone warzywa i boczniaki
dodajemy do zupy. Razem gotujemy około 20 minut. Przyprawiamy solą, pieprzem i
majerankiem. SMACZNEGO.
0 komentarze:
Prześlij komentarz