Możecie się zastanawiać dlaczego z
ricotty. Powód w sumie jest prosty. Od jakiegoś czasu robię samodzielnie sery.
Na pewnym etapie powstawania sera pozostaje spora ilość serwatki. Trzeba dodać
inne składniki i po odcieku ricotta gotowa - oto cała jej historia. Jak widzicie doskonale nadaje się do sernika - polecam!
Składniki:
Ciasto
- 100 gram masła
- 1 jajko
- 100 gram cukru
- 250 gram mąki
Masa:
- 600 gram ricotty
- 6 jajek
- 150 gram cukru
- 1 cukier wanilinowy
- 2 łyżki mąki
- Garść rodzynków
- Brzoskwinie ( z puszki lub słoika, ja użyłam własnych )
Wykonanie:
Rodzynki
zalewamy gorącą wodą i odstawiamy aby namokły. Z podanych składników wyrabiamy
ciasto. Wyklejamy nim okrągłą blaszkę, łącznie z brzegami. Nakłuwamy widelcem
dno i zapiekamy w temp. 180 O C przez około 10 minut. Po schłodzeniu
na dno wykładamy pokrojone brzoskwinie. Białka oddzielamy od żółtek (6). Żółtka
ucieramy z cukrem i z cukrem wanilinowym. Następnie dodajemy przetarty ser
ricottę. Całość mieszamy. Dodajemy również odsączone rodzynki. Białka ubijamy
na sztywno, dodajemy powoli do masy naprzemiennie z mąką. Delikatnie łączymy.
Masę wylewamy na brzoskwinie. Całość pieczemy w temperaturze 180 o C,
przez około 50 minut. Po wyłączeniu i otworzeniu piekarnika sernik przez chwilę
pozostawiamy w środku (aby szybko nie
opadł). SMACZNEGO.
0 komentarze:
Prześlij komentarz