Boczek piekę bardzo rzadko, pewnie raz na
kilka lat. Nadszedł ten moment. A wszystko przez to, że w sklepie za ladą
chłodniczą „uśmiechał się” do mnie elegancki boczek. Nie mogłam przejść
obojętnie. I tak trafił do mnie, dzięki temu prezentuje go Wam.
Składniki:
- 2 ½ kg boczku ( dobrze gdyby był gruby )
Marynata
- 100 ml oleju
- 1 łyżeczka suszonego czosnku
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 2 łyżeczki soli morskiej
- 1 ½ vegety
- 4 łyżeczki majeranku ( czubate )
Wykonanie:
Do kubka wlewamy
olej i dodajemy pozostałe składniki marynaty. Mieszamy. Z obu stron, na umyty i
osuszony boczek nakładamy marynatę. Zamarynowany boczek pozostawiamy na kilka
godzin lub na całą noc pod przykryciem w lodówce. Po tym czasie pieczemy w
piekarniku nagrzanym do 190 o C przez 2 godziny. Po podpieczeniu z
obu stron nakładamy folię aluminiową ( aby boczek podczas pieczenia nie wysechł
) i pieczemy dalej. Po upływie ok. 2 godzin wyłączamy piekarnik i pozostawiamy boczek w ciepłym piekarniku. Po wystudzeniu
boczek wyjmujemy z blaszki, zawijamy w folie aluminiową i przechowujemy w lodowce.
Pycha. SMACZNEGO.
0 komentarze:
Prześlij komentarz