Witajcie po kilkudniowej przerwie. Trochę
się działo a tam gdzie byłam istniał problem z łączem internetowym. Wróciłam i
wracam też do bloga. Mam nadzieję, że Was zaskoczę prezentowanym daniem.
Wszyscy znacie sajgonki. Te są trochę inne, bo są bez tłuszczu, bez smażenia i
dietetyczne. Jak widzicie dietetyczne wcale nie musi być nudne.
Składniki: dla
dwóch osób
- Papier ryżowy – 9 szt.
- 120 g piersi z kurczaka, pieczonej
- 200 g mieszanki chińskiej mrożonej
- 120 g młodej cukinii
- 50 ml sosu słodki pikantnego chili
- ½ łyżeczki oleju
- sól
Wykonanie:
Na patelnię
wlewamy olej, rozsmarowujemy go pędzlem. Cukinię kroimy w plasterki i na połowę
i lekko solimy. Patelnię rozgrzewamy, wsypujemy
mieszankę chińską i cukinię. Wszystko razem przesmażamy. Od czasu do czasu
mieszamy. Na chwilę przykrywamy aby całość zmiękła. Dodajemy pokrojonego
kurczaka i sos. Dokładnie mieszamy. Odstawimy do przestygnięcia. Do miski
wlewamy letnią wodę i pojedynczo zanurzamy papier ryżowy (kilka sekund)). Wykładamy papier na deskę aby stał się elastyczny. Nakładamy
porcję przygotowanego farszu. Składamy podobnie jak gołąbki. Blaszkę wykładamy
papierem do pieczenia i układamy na niej sajgonki. Pieczemy w nagrzanym
piekarniku do 180 o C przez 15-20 minut aż zaczną się rumienić.
Delikatnie zdejmujemy je z blachy tak aby nie uszkodzić. Podajemy na ciepło
bądź na zimno. Pycha. SMACZNEGO.
Wartość kaloryczna: dla jednej osoby / 264 kcal
2 komentarze:
w sajgonkach właśnie zawsze odstraszało mnie to, że są smażone na głębokim tłuszczu... ale takie pieczone to fajna nowa odsłona :) wyglądają równie pysznie :)
Witaj, w smaku są super. I zdecydowanie na ich korzyść przemawia to, że nie ociekają tłuszczem. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
Prześlij komentarz